wtorek, 11 maja 2010

Wywoływanie ekonomiczne negatywów.

W jednej z książek o tematyce Fotograficznej zanalazłem przepis na wywoływanie negatywów w sposób ekstremalnie ekonomiczny.
Technika wymyślona i proponowana przez Wojciecha Tuszko. Polega ona na wywoływaniu negatywów w wywoływaczu R 09 rozcieńczonym w stosunku 1:1000. Przy takim wywoływaniu otrzymujemy negatyw o bardzo wyrównanych tonach i dobrze wykorzystanej czułości. Stosująć tą metode trzeba liczyć się z bardzo długim czasem wywoływania. Przebiega ona ponadto w dwóch etapach. Pierwszy trwa 5-6 godzin. Przez pierwsze pół godziny należy poruszać szpulką koreksu, później czynność ta jest zbędna. Po zakończeniu pierwszego etapu wywoływacz nalezy wylać i w jego miejsce wlać świeży roztwór, też o stężeniu 1:1000. Drugi etap trwa ok. 8 godzin, po czym negatyw poddaje się dalszej, normalnej już obróbce. Jak widać, tolerancja czasu wywoływania nie jest tak ścisła, jak w przypadku normalnych stężeń.
Życzę udanego wywoływania.

Brak komentarzy: